2.04.2015

Rozdział 1

Najpierw wyjaśnię  że akcja zaczyna się po tym jak Kuroko kończy gimnazjum a,  jaj rodzice
postanawiają wrócić. Wraca więc do bycia dziewczyną  i zaczyna Liceum i jak można się domyślić
rzuca koszykówkę. A i chciałam powiedzieć że u mnie Kuroko umie trochę więcej nisz normalnie.
Co znaczy że umie rzucać do kosza. Dobra zaczynam a, i chciałam uprzedzić że mogę mieć problemy
z opisywaniem meczy. Mam nadzieje że się podoba.

Rozdział 1
Szłam przez plac pełen uczniów  i stoisk z różnymi klubami. Przede mną szedł wysoki czerwonowłosy chłopak. Skierowałam się więc w stronę tablicy  informacyjnej szukając jakiegoś kółka dla siebie.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy  klub koszykówki przez co przypominiałam sobie czasy kiedy mogłam
grać w koszykówkę z chłopakami. Wiedziałam  jednak że nie mogę znowu grać ale, zajrzeć
zawsze mogłam. Skierowałam się więc  w stronę stoiska jednak zanim tam doszłam   zderzyłam
się z kimś. Przez chwile nie wiedziałam co się stało dopóki nie zobaczyłam wyciągniętej w moja
stronę ręki. Spojrzałam więc na osobę na którą , wpadłam. Był to dość wysoki chłopak o czarnych 
włosach  i tego samego koloru oczach. Przyjęłam jego dłoń i wstałam. Jednak zanim zdążyłam
coś powiedzieć pojawił się inny chłopak z mina jak u kota.
- Nic ci nie jest ?- zapytał na co pokręciłam głową .
- Na pewno? Wiesz jesteś  strasznie blada. Może chcesz usiąść?- zaczął zadawać pytania lecz,
zanim zdążyłam zaprzeczać pociągnął mnie w stronę jednego ze stoisk . Po czym posadził
mnie na krześle. Przede mną siedziała krótko obcięta brunetka w mundurku a, obok
jej czarnowłosy chłopak w okularach .
- Co się stało ? - zapytał zdziwiony chłopak.
- Ona źle się czuje. Przed chwila przez przypadek wpadła na Mitobe i się przewróciła. - powiedział
brunet który, mnie przeprowadził. Dziewczyna słysząc to podała mi kubek z wodą.
- Możesz ty trochę posiedzieć a, wy chłopaki rozdawać dalej ulotki. - powiedziała.
Chłopcy odeszli i dopiero wtedy zobaczyłam napis.
- To klub koszykówki?-zapytałam zdziwiona.
- Tak a, co szukałaś naszego stoiska?- zapytała brunetka.
- Tak.. znaczy nie  po prosty chciałam się rozejrzeć. - zaczęłam się tłumaczyć po czym umilkłam.
- Znasz sie na koszykówce ?- zapytał okularnik.
- Tak mój brat gra. - skłamałam pośpiesznie.
- To świetnie się składa. Właśnie szukamy kogoś kto by pomógł trenerce. Co ty na to?- zapytał.
- No oczywiście na początek będzie okres próbny żeby sprawdzić czy sobie poradzić.- odezwała
się dziewczyna.
- W sumie i tak nie mam wybranego klubu.- powiedziałam obojętnie chodzi w duchu cieszyłam się.
- To świetnie. A w ogóle się nie przedstawiłam jestem Riko Aida a, to Junpei Hyuga. - powiedziała
wskazując chłopaka.
- Miło mi. Nazywam się Kuroko Tetsuya.- przedstawiłam się.
- To  spotkanie drużyny jest  jutro po lekcjach. Spróbuje  cię znaleźć  i omówimy   
wszystko. .- powiedziała z uśmiechem .
- Dobrze. To do jutra. - pożegnałam się i ruszyłam  w swoją stronę. Kątem oka zobaczyłam
czerwonowłosego chłopaka którego, widziałam wcześniej. Może być ciekawie - pomyślałam .

Następny dzień

Szłam szkolnym korytarzem z książką w ręce.  Kierowałam się w stronę sali gdzie miałam
pierwsza lekcje. Usidłam w ostatniej ławce a, przede mną siedział czerwonowłosy chłopak.
Dwie pierwsze lekcje minęły spokojnie jednak przed trzecią spotkałam  Riko.
- Cześć Kuroko. - przywitała się ze mną. Popatrzyłam na nią z kamienną twarzą choć
naprawdę byłam zdziwiona że w  ogóle mnie zobaczyła.
- Hej. - odpowiedziałam.
- Więc chodzi. Odprowadzę cię do następnej klasy.- powiedziała a, ja kiwnęłam głową.
Twoje zadanie na samym początku biedzie  polegać na obserwowaniu ze mną ich gry.
Będziemy musiały też omówić  trening który, później im zrobimy. .- zaczęła mi mówić.
- Czyli będę taką twoją asystentką ? - zapytałam przerywając jej.
- Coś podobnego. - odpowiedziała i znowu zaczęła tłumaczyć.
Chodzi wiedziałam już to co mi tłumaczyła to postanowiłam jej nie przerywać.
Wiedziałam to wszystko ponieważ Momoi  była moją bliską przyjaciółka i jako jedyna
z moich znajomych znała prawdę o mnie . W końcu doszłyśmy do drzwi sali .
-To do zobaczenia na treningu. - powiedziała i zniknęła za rogiem za nim zdążyłam
co kol wiek powiedzieć .
 ------------------------------------------\
Mam nadzieje że się podoba i proszę o komentarze.



Kuroko Tetsuya  

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie się zapowiada.Mam nadzieję iż Kuroko będzie grała. Mam pytanie jakie Planujesz paringi? Czekam na next weny!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń